Andrzej Wójcik
- Urodzony(-a): 08 Wrzesień 1949 (w Białogard)
- Zmarł(-a): 27 Listopad 2011 (w Szczecinek)
- Pochowany(-a): na Cmentarzu w Szczecinek
Andrzej Wójcik, urodził się 8 września 1949 roku w Białogardzie.
Cztery lata później, wraz z rodzicami oraz braćmi, przeprowadził się do Szczecinka. Tu uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 1, a następnie do I Liceum Ogólnokształcącego. Liceum ukończył ze wzorowymi wynikami w nauce. Osiągał także bardzo dobre wyniki w sporcie. Chętnie i z sukcesami reprezentował szkołę na różnego rodzaju zawodach sportowych. Ponadto przez okres liceum występował w poczcie sztandarowym dzierżąc z dumą drzewiec sztandaru. W roku 1968, rozpoczął swoją dalszą edukację. Ukończył Studium Nauczycielskie w Słupsku, a następnie z tytułem magistra matematyki, Uniwersytet Gdański na wydziale matematyki, fizyki i chemii.
Już w trakcie studiów zaczęła się jego pedagogiczna przygoda. Podjął pracę w Szkole Podstawowej nr 3 w Szczecinku. Następnie przez niecałe 16 lat edukował młodzież w Zasadniczej Szkole Zawodowej PKP. W roku 1984 został mianowany na stanowisko zastępcy inspektora oświaty i wychowania, a od 1985 roku wykorzystywał swoją wiedzę i umiejętności na stanowisku inspektora oświaty i wychowania w Urzędzie Miejskim w Szczecinku. W roku 1992 rozpoczął pracę pedagogiczną w Zespole Szkół nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej, gdzie pracował do czasu odejścia na emeryturę. Nie zaprzestał jednak kontaktu ze środowiskiem szkolnym. Był nauczycielem z powołania i wielokrotnie otrzymywał nagrody za szczególne osiągnięcia w pracy dydaktyczno - wychowawczej, listy gratulacyjne oraz dyplomy uznania. Ostatnie spotkania z młodzieżą zakończył w Zaocznym I Liceum Ogólnokształcącym w Szczecinku. Nauczanie matematyki, a przede wszystkim wychowanie, sprawiało mu wiele radości. Dążył do tego, aby młodzież czerpała z życia tylko to, co wartościowe. Zajęcia lekcyjne prowadził w sposób ciekawy, każda lekcja rozpoczynała się od subtelnego żartu i jego miłego uśmiechu spod wąsa :). Nie jeden raz otrzymywał tytuł najlepszego nauczyciela, a wśród uczniów cieszył się dużym autorytetem.
Swoją małżonkę Krystynę poznał w 1972 roku. Owocem tego wspaniałego związku stały się ich dzieci - syn Robert i córka Monika. Rodzina zawsze była wartością najwyższą.
Życie Andrzeja było udane w każdym jego aspekcie, zarówno osobistym, jak i zawodowym. Zawsze chętny do pomocy, służący radą, wsparciem i dobrym słowem. Lubił czuć się potrzebny, bo to właśnie On był dla innych, a nie inni dla Niego. Kochał ludzi i kochał życie.
Odszedł, w niedzielny wietrzny wieczór, 27 listopada 2011 roku, w otoczeniu najbliższych jego sercu osób.