Środa 01.08.2012, godz. 15:46Handel grobami

"Odstąpię grób podwójny na Cmentarzu Junikowo. Cena do uzgodnienia", "Odstąpię miejsce na Cmentarzu Doły. Ostatni pochówek 30 lat temu. Cena do uzgodnienia" - takie i inne ogłoszenia można znaleźć w internecie, na słupach czy tablicach informacyjnych, znajdujących się przed cmentarzami. Handel grobami rozwija się w ekspresowym tempie i okazuje się, że zarządcy cmentarzy niewiele mogą zrobić, by go zatrzymać.

Nielegalny handel grobami kwitnie. Miejsca na tzw. "prestiżowych polskich cmentarzach" są wręcz rozchwytywane. Za miejsce, np. na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, trzeba zapłacić nawet 40 tysięcy złotych! Handlujący zachwalają sprzedawane przez siebie miejsca: "blisko cmentarnej kaplicy", "w centrum cmentarza", "można dojechać samochodem do samego grobu", "z dala od głównej alejki, pod samym lasem".

Sprzedaż grobu nie jest skomplikowana - wystarczy, że osoba dysponująca grobem zgłosi się, wraz z kupcem grobu, do zarządcy cmentarza i wyrazi zgodę na pochowanie kolejnej osoby zmarłej. Należy jedynie złożyć oświadczenie, że osoba ta jest bliższą lub dalszą rodziną.

Zgodnie z "Ustawą dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych", prawo do dysponowania grobem może być przekazane członkowi rodziny do czwartego stopnia pokrewieństwa. Ważne jest pokrewieństwo ze zmarłym, nie z dysponentem grobu. Ustawa zawiera wiele, niesprecyzowanych zapisów, co wykorzystywane jest przez handlujących miejscami na cmentarzu.

Niektórzy zarządcy starają się przeciwdziałać nielegalnej sprzedaży grobami na polskich cmentarzach. W tym celu żądają oświadczenia o pokrewieństwie ze zmarłym, ale także okazania dowodu tożsamości. Inni, w regulaminie cmentarza zawarli zapis, mówiący o tym, że osoba, która rezygnuje z miejsca na cmentarzu, może to miejsce oddać tylko zarządcy.

Źródło: P. Jęczmionka, T. Nyczka www.polskatimes.pl, www.wiadomosci24.pl.