Wtorek 13.09.2011, godz. 14:02Czym był zawód płaczki?
Płaczki, inaczej nazywane łzawicami, czy chłostkami to kobiety, które były wynajmowane w celu okazywania rozpaczy oraz opłakiwania zmarłego przed i w trakcie uroczystości pogrzebowych. Ten staropolski obyczaj zatrudniania płaczek, na niektórych wsiach w Polsce, jest obecny do dziś.
„Zawód” płaczki był już doskonale znany w kulturze narodów biblijnych. Kobiety komponowały i układały pieśni żałobne, które wtedy były postrzegane jako owoc mądrości. Płaczki, poprzez swój lament, musiały wyrazić cały żal, a także ból, który towarzyszył rodzinie zmarłego. Ich zadaniem było okazać uczucia bliskich zmarłego w taki sposób, by pomóc im pogodzić się ze stratą najbliższego człowieka.
W momencie śmierci danej osoby, również w gronie rodzinnym, kobiety odgrywały szczególną rolę. Niektóre fragmenty Biblii mówią o tym, że w rodzinnym akcie opłakiwania zmarłego, mężczyźni i kobiety przeżywają żałobę oddzielnie.
Jeden z Apokryfów opowiada historię o kobiecie imieniem Asenath, która pokutując za oddawanie chwały idolom przez 7 dni, odprawiała żałobę. Noce spędzała na podłodze, posypując głowę popiołem, pochylając się rytmicznie do podłogi i nieustannie wylewając łzy, tak, że nad ranem nazbierała się już ich cała kałuża.
W rolę płaczek wcielały się głównie kobiety w wieku powyżej 60 lat. Co ważne, zazwyczaj, zmarli nie stanowili dla nich bliskich krewnych. Swoje rozżalenie wyrażały na dwa sposoby. Pierwszy z nich polegał na wspólnej lamentacji – śpiewaniu pieśni żałobnych, połączonej z klaskaniem. Natomiast drugi charakteryzował się tym, że jedna kobieta zaczynała śpiew, a pozostałe powtarzały za nią tekst pieśni.
W tradycji biblijnej, płaczki stały się symbolem. Warto także dodać, że w kulturze Bliskiego Wschodu uważano, że kobiety te posiadają niezwykły dar kontaktu ze zmarłymi. Twierdzono, że płaczki nawiedzały groby, a ponadto otrzymywały od zmarłych błogosławieństwa dla swoich najbliższych.
Do dziś, na niektórych pogrzebach - szczególnie na wsiach - obecne są płaczki. Śpiewają pieśni żałobne i opłakują śmierć danej osoby. Chociaż, bardzo możliwe, że nie są już wynajmowane i opłacane. Prawdopodobnie przychodzą na uroczystość pogrzebową, ponieważ znały zmarłego, a poprzez swój lament i śpiew chcą wyrazić swoją pamięć o nim i oddać mu hołd.
Źródło: www.dziedzictwo.ekai.pl, www.ziemiajezusa.pl (cytowany fragment tekstu również pochodzi z tej strony).
Powrót