9 maja 2012 roku mija 25 lat od największej katastrofy lotniczej w Polsce. 9 maja 1987 roku samolot pasażerski Polskich Linii Lotniczych LOT - u, z 183 osobami na pokładzie, rozbił się w warszawskim Lesie Kabackim. Wszyscy zginęli. Dziś, o godzinie 11.00 na miejscu tego tragicznego wydarzenia, zostanie odprawiona msza święta, upamiętniająca ofiary katastrofy. Na mszy obecna będzie rodzina zmarłych, władze warszawskiej dzielnicy Ursynów, a także przedstawiciele PLL LOT.

Samolot IŁ-62M "Tadeusz Kościuszko" wystartował z lotniska na Okęciu o godzinie 10.18. 11 - osobowa załoga samolotu, ze 172 osobami na pokładzie, zmierzali do Nowego Jorku. Lot przebiegał spokojnie zaledwie przez kilkanaście minut.

O godzinie 10.40 nastąpiła awaria jednego z silników maszyny. Ponadto, na pokładzie samolotu wybuchł pożar. Dowódca samolotu, Zygmunt Pawlaczyk zgłosił sytuację awaryjną do stanowiska kontroli żeglugi powietrznej, a następnie podjął decyzję o zejściu z zaplanowanej trasy lotu z powodu niebezpieczeństwa, zawróceniu i skierowaniu samolotu do Warszawy.

Niestety, pojawiły się kolejne problemy. W trakcie manewru zawracania stwierdzono nieprawidłowe działanie steru, a także awarię generatorów prądu. Ponadto, pojawiły się kłopoty z awaryjnym zrzutem paliwa.

Mimo prób awaryjnego lądowania, samolot pasażerski rozbił się o godzinie 11.12 w Lesie Kabackim. Ostatnie słowa, jakie padają w kabinie pilotów, to:

"Dobranoc! Do widzenia! Cześć! Giniemy!"

Źródło: www.tvn24.pl, www.wikipedia.pl,

Fot. autorstwa Grzegorza Petki, udostępnione na commons.wikimedia.org 23.03.2009.

Powrót