Wtorek 30.09.2014, godz. 17:32Tajemniczy nagrobek przewieziony do Szprotawy
Dzięki współpracy Nadleśnictwa Szprotawa z Towarzystwem Bory Dolnośląskie w ramach ochrony lokalnego dziedzictwa kulturowego do szprotawskiego muzeum przewieziono tajemniczy nagrobek, stojący dotąd w lesie przy „Czerwonej Drodze” nieopodal Śliwnika.
Na wykonanym z granitu słupku wyryte są inskrypcje odnoszące się do przedwcześnie zmarłego chłopca o imieniu Helmut Borisch (1913-1918). Okoliczni grzybiarze znają ten zabytek sepulkralny i zwą go potocznie „Borysem”. W jaki sposób nagrobek trafił w to miejsce, nie wiadomo. Wydaje się mało prawdopodobne, by w jego lokalizacji znajdował się również dziecięcy grób.
Artefakt pochodzi zapewne z poniemieckiego zniszczonego cmentarza w Śliwniku. Przedwojenna literatura wspomina nazwisko Borisch wśród mieszkańców Śliwnika i sąsiedniego Lubiechowa. Nawet jedna z bram wiodących na poligon wojskowy nosiła nazwę „Bramy Borischa”. Młody Helmut zmarł w ostatnim roku I wojny światowej. Jak donoszą lokalne kroniki, panowały wtedy głód i choroby, a umieralność wśród dzieci była wysoka.
Tajemniczy nagrobek jest teraz wyeksponowany przed budynkiem Bramy Żagańskiej jako eksponat Muzeum Ziemi Szprotawskiej i Galerii Zbiorów Regionalnych.
Źródło: szprotawa.pl.
Powrót