Polskie-Cmentarze.pl

Ciekawostki

Poniedziałek 04.04.2011, godz. 11:48Dusza - czym właściwie jest? Cz. II

Article img

Duszą zajmowało się wielu najwybitniejszych w dziejach filozofów.

Staraliśmy się już pokazać duszę w kontekście religijnym, czas na wyjaśnienie, czym jest dusza w rozumieniu filozoficznym.

"Wynalezienie" pojęcia duszy (gr. ψυχή, psyche) przypisywane jest Sokratesowi. U filozofów przedsokratejskich psyche oznaczało tchnienie i łączone było z inteligencją. Sokrates zmodyfikował jego znaczenie i uczynił centralnym pojęciem swojej filozofii.

Sokrates

Według Sokratesa to dusza jest właściwym człowiekiem, jego "ja". To ona odróżnia go od świata zwierząt. Każdy człowiek jest wyposażony w indywidualną duszę, która jest siedzibą cnót. Sokratejskie hasło, by "poznać samego siebie" wskazywało, że należy odejść od problematyki jońskiej filozofii przyrody i zwrócić się ku problematyce antropologicznej. Głównym zagadnieniem miał się stać człowiek i jego dobro. Nowe znaczenie pojęcia psyche oznaczało więc także początek etyki. Człowiek powinien dbać przede wszystkim o cnotę i dobro duszy. Dobra materialne są znacznie mniej istotne.
Problematykę rozpoczętą przez Sokratesa kontynuował Platon, a za nim Arystoteles.

Platon

Platon, czerpiąc ze słów swego nauczyciela Sokratesa, uważa duszę za esencję osoby, cząstkę, która decyduje o naszym zachowaniu. Uważał tę esencję za bezcielesnego mieszkańca naszego bycia. Stwierdza on, że "człowiek jest to dusza uwięziona w ciele". Dusza według Platona składa się z trzech części:
1.rozsądku (gr. logos czyli umysł),
2.pożądliwości (pasja),
3.popędliwości (gr. pathos czyli emocje).

Każda z tych części ma swoje miejsce w zrównoważonej i spokojnej duszy. Rozsądek, czyli według Platona umysł, można przyrównać do woźnicy rydwanu powożącego końmi pożądania i emocji. Pożądliwość ciągnie człowieka w kierunku zaspokajania podstawowych potrzeb cielesnych, ale gdy rządzi całkowicie, stacza się on w hedonizm. Z drugiej strony popędliwość pcha nas ku wzniosłym aktom. Jednak jeśli rządzi, wiedzie do dumy, która jest przywarą.

Arystoteles

Arystoteles za Platonem definiował duszę jako esencję danego bytu, ale nie zgadzał się z tym, że istnieje ona niezależnie. W traktacie "O duszy" czytamy, że dusza to forma ciała naturalnego, posiadającego w możności życie. Na przykład jeśli nóż miałby duszę, to byłby nią akt cięcia – ponieważ "cięcie" jest esencją bycia nożem. Dlatego niezależne istnienie duszy oznaczałoby możliwość oddzielenia aktu cięcia od noża.
Jako że dusza – według Arystotelesa – jest aktywnością ciała, nie może więc być nieśmiertelna (tzn. nie może istnieć po śmierci ciała, oddzielnie od niego) - kiedy nóż zostaje zniszczony, cięcie ustaje. Bardziej precyzyjnie, dusza jest "pierwotną aktywnością" żywego ciała. Jest to potencjał przejawienia się właściwej ("wtórnej") aktywności. Powiedzenie, że "topór ma ostrze, by mógł rąbać", było dla Arystotelesa analogiczne do "ludzie mają ciała, by mogli podejmować racjonalne działania". Ów potencjał do racjonalnych działań konstytuuje esencję ludzkiej duszy.
Dusza ludzka (rozum, nous) stała się najdoskonalszą z form; jedyną, która posiadła zdolność rozumienia świata zewnętrznego i świadomość samej siebie. Jako najdoskonalsza jest też najbliższa połączenia się z Bogiem. Dusza jest jednak tylko formą materii, nierozerwalnie z nią związaną. Dusza i materia wchodząca w skład ciała człowieka tworzą swoistą całość (cielesnego człowieka), a nie dwa oddzielne byty.
Arystoteles wyróżniał trzy części duszy, odpowiadające różnym poziomom organizacji życia:

  • dusza wegetatywna wiąże się z odżywianiem, wzrostem i rozmnażaniem; stanowi formę wszystkich istot żyjących: roślin, zwierząt i ludzi;
  • dusza zmysłowa czyni zdolnym do postrzegania zmysłowego i poruszania się; stanowi formę u zwierząt i ludzi;
  • dusza rozumna (rozum) występuje wyłącznie u ludzi i umożliwia im myślenie; dzieli się na:  rozum bierny, receptywny; rozum czynny, który, nie będąc powiązany z ciałem (stanowiąc czystą formę), jest jako jedyny nieśmiertelny.

Inne koncepcje greckie:

Wielu Greków nie wierzyło w niematerialną duszę. Epikurejczycy uważali, że dusza składa się z atomów. Krytykował ich za takie poglądy m.in. Plutarch. Stoicy mówili, że wszystko jest materialne, a dusza jest oddechem przenikającym ciało, stworzonym z najsubtelniejszej materii eterycznej.
Lukrecjusz rozróżniał duszę biologiczną, anima, od mieszczącej się w sercu duszy subtelnej, zwanej animus i będącej centrum zdolności poznawczych i emocji. Echo tej koncepcji widać w psychoanalizie Junga.
Pitagorejczycy wierzyli, że cały Wszechświat posiada duszę, będącą harmonią, jej esencja posiada doskonałe proporcje matematyczne, będące podstawą muzyki sfer. Indywidualne dusze były częścią tej duszy Wszechświata.

Dusza w ujęciu filozofów chrześcijańskich

Święty Augustyn (354–430) uznawał kwestię duszy za jedną z najtrudniejszych problemów dla intelektu (łac.obscurissima quaestio). Dusza ma charakter rozumny, ponieważ jest zasadą życia. Biskup Hippony określił to lakonicznie: My sami w duchu nie jesteśmy zmysłowymi (łac. animi sensibiles), lecz rozumnymi, ponieważ jesteśmy życiem. Relację między rzeczywistością racjonalną a życiem przedstawił w dziełku O wolnej woli:
 
Nie wszystko, co żyje, ma świadomość tego, że żyje, podczas gdy wszystko, co jest świadome swojego życia, na pewno żyje. (...) Czy świadomość życia nie wydaje ci się lepszą niż samo życie? Czy też może rozumiesz, że świadomość jest swego rodzaju wyższym i prawdziwszym życiem, którego nikt nie może być świadomy, jeśli nie poznaje rozumem? Poznanie rozumowe czymże innym jest, jeśli nie życiem jaśniejszym i doskonalszym dzięki światłu rozumu? Dlatego przedstawiłeś mi, jeśli się nie mylę, nie coś innego od życia, lecz pewien lepszy stopień życia
Augustyn zrównuje godność duszy i ciała niebieskiego (corpus coeleste), czyli anioła - któremu to ciału poddane są także ciała ziemskie.
Dusza ludzka ma wspólne elementy z duszami zwierząt, ale przewyższa je racjonalnością, nazywając ten wymiar duszy głową mojej duszy (caput animae meae). Pisał o tym, opisując w Wyznaniach swe wewnętrzne poszukiwania Boga.
 
Cóż więc miłuję, kiedy miłuję mojego Boga? Kimże jest Ten, który przewyższa głowę mojej duszy? Mam wstępować ku Niemu poprzez samą tylko duszę moją
Augustyn kontynuuje swą myśl odnosząc się do innej części duszy ludzkiej - tej, która jest wspólna ze zwierzętami i nie ma w sobie pierwiastka racjonalnego, nie może więc poznawać Boga:
 
Przekroczę więc tę moją moc, dzięki której ściśle łączę się z ciałem i życiodajnie napełniam tego towarzysza mej duszy. Tą mocą bowiem nie odnajdę mojego Boga. Gdyby była ona do tego zdolna, to pojąłby Go i koń i muł bez rozumu (por. Ps. 31,9) – mają przecież tę moc, ożywia ona ich ciała.
Następnie opisuje część zmysłową duszy, również wspólną ze zwierzętami:
 
Jest jeszcze inna moc, przez którą nie tylko ożywiam ciało, ale i nadaję mu zdolność odczuwania zmysłowego. Tę moc, którą uczynił dla mnie Pan, nie nakazując oku słyszenie, a uchu patrzenie – lecz oku, aby widziało, a uchu, by słyszało (por. Rz 11, 8). Również każdemu z pozostałych zmysłów wyznaczył właściwe im miejsca i funkcje. Wszystkie te rozmaite funkcje podejmuję za ich pośrednictwem ja – jeden duch. Przekroczę i tę moc moją, bowiem i ją posiadają koń i muł – i one bowiem odczuwają przez ciało. Wyjdę więc i poza tę [moc] mojej natury, stopniowo wstępując ku Temu, który mnie stworzył.
 Tomasz z Akwinu w Summie Teologicznej uznał, że przejawem duszy jest wzrost roślin i ruch zwierząt. Duszę ma zatem wszystko, co żywe. Rośliny mają duszę wegetatywną, zwierzęta duszę zmysłową, a ludzie duszę rozumną.
W Quaestiones disputatae de anima Tomasz naucza, że dusza jest jedną substancją, łączącą się z ciałem nie tylko jako element je poruszający (ut motor), jak uważał Platon, lecz, jak też uznawał Arystoteles, jest ona przede wszystkim formą ciała. Mimo iż ma w sobie trzy elementy: wegetatywny, zmysłowy i racjonalny jest jedną substancją. Gdyby trzy rodzaje dusz: wegetatywna (dająca wzrost, właściwa roślinom), zmysłowa (właściwa zwierzętom) i rozumna (właściwa ludziom), nie tworzyły w duszy jednej substancji, ciało nie stanowiłoby jedności lecz złożenie (aggregatio). Byłoby tak, ponieważ trzy dusze byłyby formami trzech osobnych elementów ludzkiego ciała: roślinnego, zwierzęcego i ludzkiego. Człowiek ma zatem tylko jedną substancję duszy (una anima secundum substantiam), która jest rozumna, zmysłowa i wegetatywna:
 
Dusza rozumna daje ciału ludzkiemu wszystko to, co dusza zmysłowa daje zwierzętom nierozumnym (bruta), wegetatywna roślinom i jeszcze dodaje coś więcej. Dlatego jest ona w człowieku zarazem wegetatywną i zmysłową i rozumną.
Tomasz uznawał też, że dusza kształtuje zrodzenie i wzrost płodu. Do czasu, gdy poczęcie osiągnie formę doskonałą, w nasieniu ojca jest najpierw sama dusza wegetatywna, potem, w procesie, który prowadzi do poczęcia, ustępuje ona duszy, która jest i wegetatywna i zmysłowa. A następnie, gdy dojdzie do poczęcia człowieka, gdy osiągnie ono doskonałą, skończoną postać (forma perfecta), zastępuje ją dusza, która jest jednocześnie wegetatywna i zmysłowa i rozumna.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dusza_(filozofia)

Grafika: Części duszy według Arystotelesa, autor: Basia-92, źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dusza_(filozofia)

Tagi: śmierć śmierć

Powrót