Czwartek 14.04.2011, godz. 13:30Zmarła Małgorzata Gebert
Po ciężkiej chorobie, w wieku 58 lat odeszła Małgorzata Gebert. Z wykształcenia etnograf, lecz od zawsze udzielała się przede wszystkim społecznie. Ostatnie 20 lat życia poświęciła pomocy uchodźcom.
Była członkiem zarządu Polskiej Akcji Humanitarnej. Stworzyła też Centrum Pomocy Uchodźcom. Z Janiną Ochojską, założycielką PAH, poznały się w 1992 r. przy organizowaniu konwoju z pomocą dla Sarajewa. Ochojska wspomina : - Małgosia była bezcenna. My mieliśmy zapał, a ona - zapał i praktyczną wiedzę. Dzięki mężowi Kostkowi Gebertowi - który był korespondentem "Gazety" podczas wojny w b. Jugosławii - znała tamtejsze realia. Miała też doświadczenie w organizowaniu pomocy, bo robiła to już w 1986 r. dla ofiar trzęsienia ziemi w Armenii. Wszystko, co w ramach PAH robiliśmy dla uchodźców, to była Małgosia. Jej dziełem był Dom Uchodźców, dzięki któremu wiele osób mogło zacząć życie w Polsce. Stworzyła go własnymi rękami: barak zmieniła w normalny dom mieszkalny z łazienkami, kafelkami. Teraz nie ma Małgosi i tak się złożyło, że Dom będzie zamknięty.
Nigdy nie zurzędniczała, nie wypaliła się. Angażowała się osobiście w pomoc dla konkretnych osób, interweniowała u władzy, w mediach, u kogo było trzeba, żeby było skutecznie. Wyszukiwała pracę dla uchodźców, organizowała dla nich kursy, po których rzeczywiście mieli szansę na rynku pracy: prawa jazdy, fryzjerskie, gastronomiczne. Wiedziała, że trzeba działać na rzecz zmiany mentalności, stosunku do cudzoziemców. A oprócz tego zabiegała o prawo dobrze chroniące uchodźców.
Za działalność społeczną została laureatką pierwszej edycji Nagrody im. Jerzego Zimowskiego przyznawanej przez Instytut Spraw Publicznych.
Jako młoda dziewczyna pojechała do Muzeum Etnograficznego w Rabce i tam zakochała się w sztuce ludowej, co zostało jej na całe życie. W stanie wojennym przepisywała i kolportowała nielegalną prasę. Pod koniec lat 80. współtworzyła pierwsze żydowskie przedszkole. Sama nie-Żydówka organizowała w domu szabaty i inne żydowskie święta dla mnóstwa znajomych. Była mistrzynią w pieczeniu chałek.
Źródło: http://wyborcza.pl/nekrologi/1,101499,9423947,Zmarla_Malgorzata_Gebert.html
Powrót