Czwartek 28.04.2011, godz. 17:40Odeszła wybitna badaczka literatury Alina Witkowska
W ubiegły czwartek zmarła wybitna badaczka literatury XIX w., profesor Instytutu Badań Literackich PAN - Alina Witkowska.
Dzisiaj, 28 kwietnia, na cmentarzu w Otwocku odbył się pogrzeb, który poprzedziła msza w intencji zmarłej. Nabożeństwo żałobne w kościele św. Wincentego a Paulo w Otwocku odprawił proboszcz parafii ks. Bogusław Kowalski.
Alina Witkowska była wielką postacią Pracowni Romantycznej Instytutu Badań Literackich PAN, częścią legendy tego środowiska, do którego należeli także: Maria Żmigrodzka, Ryszard Przybylski, Jarosław Marek Rymkiewicz, Marta Piwińska, Alina Kowalczykowa, a dawniej Stefan Treugutt, Zofia Stefanowska, Samuel Sandler.
Prace Aliny Witkowskiej zawsze miały inny, odrębny styl i charakter. Ona miała własny, niepowtarzalny styl, co pokazała w debiutanckiej książce "Rówieśnicy Mickiewicza", przedstawiając dzieje pokolenia filomatów. Tą książka objawiła jej wielkie zdolności pisarskie, bo była najpierw pisarką, potem profesorem, akademikiem i uczoną. Pisała ręcznie, jak jej bohaterowie romantyczni.
Alina Witkowska pochłaniała listy, wspomnienia, pamiętniki i dzienniki z epoki. To było jej ogromną pasją. Potrafiła o nich rozmawiać godzinami. Interesowała ją prywatność, detal, obyczaj. Ale w żadnym razie nie była podglądaczką. Jej socjologia wzięła się z żywiołu gościnności i towarzyskości, cech tak dla niej właściwych.
"Miłością jej życia" był Adam Mickiewicz. Nie pozwalała niczego złego powiedzieć na jego temat. Książka "Mickiewicz. Słowo i czyn" to lektura obowiązkowa, ścisły kanon wiedzy. Choć sama nie prowadziła zajęć, potrafiła pisać najlepsze podręczniki. Dla szkół średnich i dla uniwersytetów. Dzieliła się wiedzą łatwo i szczodrze.
Potrafiła jak nikt inny opisywać życie codzienne. Jedna z ostatnich jej książek "Cześć i skandale. O emigracyjnym doświadczeniu Polaków" ukazywała szczegółowy portret Wielkiej Emigracji. W tych właśnie pracach twórcy teatru znaleźli dziś klucz do odczytania Mickiewicza. Dorota Sajewska wraz z Pawłem Miśkiewiczem stworzyła spektakl "Klub Polski" w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Jest to chyba jedna z najciekawszych prób, jakie w ostatnich latach podjęto, zmierzając się na scenie z III częścią "Dziadów", z narodowym mesjanizmem i historycznym kontekstem jego narodzin. Prace Witkowskiej stanowią tutaj ważne źródło inspiracji.
Alina Witkowska przedstawiła też portret cierpiącej Celiny Mickiewiczowej, losy nieszczęśliwego paryskiego domu Mickiewiczów. Również w niewielkiej książce poświęconej Mickiewiczom, wydanej w serii "Pary", można podziwiać jej pisarski styl. Potoczysty, wciągający jak dobra gawęda, gdzie drobiazgi, anegdoty i jakby mimochodem rzucane wnikliwe obserwacje tworzą portret całego środowiska, całej epoki.
Praca była dla niej ogromną radością i nigdy nie sprawiała jej trudu. Umiała dzielić się swoja bogatą wiedzą historyczną, życiem dawnych Polaków. W tym znajdowała serdeczne upodobanie. Będzie jej ogromnie brakowało.
Źródło: http://wyborcza.pl/nekrologi/1,101499,9504111,Zmarla_Alina_Witkowska.html
Powrót