Czwartek 24.11.2011, godz. 12:3820. rocznica śmierci Freddiego Mercury'ego
Freddie Mercury – gwiazda muzyki rockowej, król sceny, ikona i legenda świata artystycznego, postać kultowa dla milionów fanów. Z pewnością, piosenkarz nadal cieszyłby się ogromną popularnością, gdyby nie jego przedwczesna śmierć. Dziś, 24 listopada 2011 roku obchodzimy 20. rocznicę śmierci jednego z najwybitniejszych wokalistów w historii muzyki .
Freddie Marcury urodził się jako Farrokh Bulsara 5 września 1946 roku w Stone Town na Zanzibarze. Już jako mały chłopiec wykazywał zainteresowanie oraz miłość do muzyki, uczył się gry na pianinie. Założył także swój pierwszy zespół rock and rollowy – The Hectics. Kiedy miał 18 lat, wraz z rodziną przeprowadził się do Anglii. W 1969 roku uzyskał dyplom ukończenia studiów – sztuka grafiki i projektowania na Ealling College of Art.
Jego przygoda z muzyką rozpoczęła się właśnie na studiach, gdzie poznał członków zespołu Smile. Muzyka grupy przypadła Mercury'emu do gustu. Artysta bywał na ich koncertach, a sam, jako wokalista rozpoczął współpracę z zespołem Ibex. W nowej roli na scenie zadebiutował 23 sierpnia 1968 roku. W lutym 1970 roku dołączył do grupy Sour Milk Sea, jednak w wyniku ciągłych nieporozumień, zespół rozpadł się po dwóch miesiącach. Po pewnym czasie, w związku z brakiem rozwoju Smile, Staffel (basista i wokalista) odszedł do Humpy Bong. Mercury przekonał dwójkę pozostałych członków grupy, że powinni razem stworzyć zespół i zaproponował nową nazwę formacji – Queen. Tak właśnie powstał zespół, który stanowi jedną z największych legend muzyki rockowej, a którego utwory grane są do dziś.
Jako wokalista brytyjskiej grupy Queen, Mercury wylansował mnóstwo hitów, które współcześnie noszą miano kultowych. Bo przecież kto z nas nie zna takich przebojów, jak „We are the Champions”, „Somebody to love”, „Bohemian Rhapsody”, czy „Killer Queen”. Publiczność pokochała Queen niemal od pierwszego wejrzenia. Ogromną zasługę miał w tym Mercury, który na scenie, dla fanów, dawał z siebie wszystko. Podczas koncertów był niezwykle energiczny, charyzmatyczny, zadziwiał i szokował swoim strojem oraz zachowaniem. Ubrany w białe spodnie, obcisłe, kolorowe stroje, czy kostiumy z głębokimi dekoltami zabierał fanów w swój magiczny świat muzyki. Nazywano go najlepszym showmanem w historii muzyki rockowej, miał niezwykły kontakt z publicznością, ludzie go uwielbiali, a on kochał dla nich śpiewać. Nawet Kurt Cobain pisał:
Czuję się w tych kwestiach winny bardziej, niż to można wyrazić – na przykład, gdy jesteśmy za kulisami i gasną światła i zaczyna się ryk tłumu, nie działa to na mnie w taki sposób jak na Freddiego Mercury'ego, który wydawał się kochać i rozkoszować się miłością i uwielbieniem tłumu.
Mimo tylu słów uznania i zachwytu, Marcury nie uważał się za lidera, twierdził, że wszyscy członkowie grupy Queen są sobie równi. Poza umiejętnościami robienia niezwykłego show, Freddie Mercury zasłynął z charakterystycznej, a także niezwykłej dla wokalistów rockowych barwy głosu oraz skali, która wynosiła cztery oktawy. Jego śpiew był czysty technicznie, a ponadto w różnych stylach. Jednak należy zaznaczyć, że artysta utrzymywał, że nigdy nie uczył się śpiewu.
Większość piosenek wykonywanych przez zespół Queen jest autorstwa Mercury'ego. Wiele z nich zalicza się także do najlepszych utworów w historii rocka. Jednym z takich utworów jest „Bohemian Rhapsody”, dzięki któremu Queen został gwiazdą. Podobno Mercury wielokrotnie pytany o sens piosenki, odpowiadał, że nie lubi tego tłumaczyć i stawiał odpowiedź, że nie wie. Faktem jest, że utwór stał się prawdziwym hitem, umieszczanym na szczytach list przebojów.
Freddie Mercury, od kiedy wraz z zespołem Queen rozpoczął karierę artystyczną, był przekonany, że muzycznemu światu ma wiele do zaoferowania. Pragnął zostać legendą, podziwianą i zapamiętaną przez ludzi. Z pewnością można powiedzieć, że tak się właśnie stało. Jego marzenie się spełniło.
20 kwietnia 1992 roku na londyńskim stadionie Wembley zorganizowano koncert oddający hołd artyście - The Freddie Mercury Tribute Concert. Przed 72 - tysięczną publicznością zgromadzoną na stadionie wystąpiły takie gwiazdy, jak: Metallica, George Michael, U2, Elton John czy Guns N' Roses. Wtedy też wokalista grupy The Who, Roger Daltrey mówił do widowni (tvn24.pl):
Kiedy straciliśmy Freddiego, straciliśmy nie tylko fantastyczną osobowość, człowieka z nieprawdopodobnym poczuciem humoru i prawdziwego showmana, ale straciliśmy prawdopodobnie najlepszego z nas. Największego rockowego wirtuoza wszystkich czasów.
Freddie Marcury zmarł 24 listopada 1991 roku w Londynie. Miał 45 lat.
Dzisiaj, w 20. rocznicę śmierci artysty, po godzinie 20.00 w Radiu ZET będzie można posłuchać największych przebojów Freddiego Mercury'ego!
Źródło: www.wikipedia.pl, www.muzyka.onet.pl, www.tvp.info, www.tvn24.pl,
Fot. udostępnione przez M@rkusa, www.wikipedia.pl 14.08.2005 na licencji Creative Commons.
Powrót