Henryk Zawada
Odszedłeś tak nagle bez pożegnania
Bez zbędnych słów i narzekania…
Cichutko, powoli jak ćma do światełka
W Twym sercu zgasła nagle iskierka.
Znak dałeś, że serce Twe kołacze,
Oh dziadku kiedy znów Cię zobaczę?
Całus na Twym czole złożony
Od Twych dzieci, wnuków i od żony.
To było ostatnie nasze pożegnanie,
Na wieki wieków przyszło to rozstanie.
A teraz w krainie wiecznego życia, gdzie oliwny gaj…
Gdzie pięknie pachną kwiaty, a sercu Boży raj
Siedzisz u boku Pana w anielskiej obsadzie
Nie martwiąc się niczym i nikim w zasadzie.
Modlitwy dla Ciebie codziennie składamy
I kwiaty i znicze dzisiaj Tobie damy.