Kamień Pokutny w Wielowsi
Ulica:
Wielowieś
Intro:
W niewielkiej, lubuskiej miejscowości Wielowieś, w pobliżu neogotyckiego kościoła znajduje się tajemniczy kamień ...Co o nim wiadomo?
Opis:
Prawo średniowieczne stanowiło, że morderca po udowodnieniu mu winy zobowiązany był pokryć koszt pogrzebu ofiary oraz łożyć na utrzymanie i wychowanie dzieci zabitego. Ponadto winowajca musiał odbyć boso pielgrzymkę do miejsca świętego. Dla pojednania z rodziną zamordowanego wystawić w miejscu zbrodni własnoręcznie wykuty krzyż. Być może krzyż wykuty na kamieniu w Wielowsi jest jednym z takich krzyży … ?
Krzyże pokutne na terenie województwa lubuskiego to niezwykła pamiątka po średniowiecznym sposobie wymierzania sprawiedliwości. Przypominają o zbrodniach, jakie wydarzyły się w miejscu, w którym stoją.
Kamienne krzyże pokutne nazywane są także krzyżami pojednania. W okresie średniowiecza stawiano je w miejscu, w którym została popełniona jakaś zbrodnia. Mieczysław Wojecki, w swoim opracowaniu „Kamienne krzyże pokutne w województwie lubuskim” tłumaczy, że już w XIII wieku spisywano swego rodzaju umowy, zwane traktatami pokutnymi „compositio”. Porozumienia były zawierane pomiędzy rodziną zamordowanego, a oprawcą, przy udziale przedstawicieli Kościoła. Na mocy podpisanego traktatu, skazany zobowiązany był do pokrycia wszelkich kosztów związanych z pochówkiem swojej ofiary, procesem sądowym (warto w tym miejscu dodać, że do kosztów sądowych zaliczano również posiłek i piwo dla sędziego). Musiał także podporządkować się wyrokowi sądowemu, który przewidywał: sfinansowanie kosztów ceremonii pogrzebowej, zamówienie nabożeństwa żałobnego, dostarczenie do Kościoła odpowiedniej ilości wosku i oliwy, a ponadto odbycie pielgrzymki pokutnej, np. do Rzymu. Dodatkowo morderca był zobowiązany do pomocy, nie tylko materialnej, rodzinie zmarłego. A w miejscu popełnienia przestępstwa oprawca stawiał kamienny krzyż pokutny lub kamienną kapliczkę. Często wykuwano na nich narzędzie zbrodni, jak np. miecz, siekierę, kuszę, a także ozdabiano napisami, informującymi, kto i gdzie dokonał zbrodni. Kiedy skazany dopełnił wszystkich obowiązków, rodzina wyrzekała się zemsty i zawierano pojednanie. Wtedy też mogło nastąpić rozgrzeszenie zabójcy. Po XV wieku zwyczaj ten zanikł, a jedynie rodziny zmarłych stawiały krzyże w miejscu tragedii.
Źródło: sulecin.pl, Wojecki M., Krzyże pokutne w województwie lubuskim, Zielona Góra 2010,
Fot. sulecin.pl.
Powrót