Poniedziałek 18.03.2013, godz. 09:51Ostatnie pożegnanie Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego

W minioną sobotę najbliżsi pożegnali polskich himalaistów, którzy zginęli w Karakorum, tuż pod zdobyciu szczytu Broad Peak. Msza święta w intencji Tomasza Kowalskiego odbyła się w Dąbrowie Górniczej. Drugiego himalaistę, Macieja Berbekę pożegnano w Zakopanem.

Tomasza Kowalskiego żegnała najbliższa rodzina, przyjaciele oraz znajomi. W kościele w Dąbrowie Górniczej ustawiono fotografię, przedstawiającą alpinistę na tle ośnieżonych szczytów. Obok zdjęcia znalazły się alpinistyczne akcesoria.

Podczas mszy kilka razy poruszany był temat gór. Ponadto, przywołane zostało zdanie ks. Józefa Tischnera:

góry milczą, wszystko co milczy nadaje się do przechowywania ludzkich tajemnic.

Pożegnanie Macieja Berbeki odbyło się Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem. Pierwszego zakopiańczyka, który dotarł na najwyższy szczyt ziemi Mount Everest żegnały tłumy -najbliższa rodzina, przyjaciele, a także "ludzie gór" z całej Polski.

Po mszy, w teatrze im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Zakopanem odbyło się spotkanie, upamiętniające Macieja Berbekę. Dyrektor teatru, Andrzej Dziuk podkreślił, że spotkanie odbyło się po to, aby "spędzić wspólnie te smutne chwile oraz pobyć myślą i sercem z naszym przyjacielem Maćkiem oraz jego bliskimi".

Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski zginęli w Karakorum, tuż po zdobyciu Broad Peak. 5 marca, podczas zejścia ze szczytu, Berbeka i Kowalski oddzielili się od pozostałych uczestników wyprawy i niestety, nie zdołali powrócić na noc do obozu. To zmusiło ich do biwakowania w ekstremalnie ciężkich warunkach na przełęczy 7900 m. Pakistańczyk, poszukujący zaginionych Polaków, nie trafił na żaden ślad himalaistów. Trzy dni później, kierujący wyprawą Krzysztof Wielicki poinformował, że Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski zostali uznani za zmarłych.

Źródło: tvn24.pl, wikipedia.pl,

Fot. autorstwa Svy123, udostępnione na wikipedia.pl 17.01.2008 na licencji Creative Commons.